25 maja 2009

Amerykański miesięcznik o prasie kończy swój papierowy żywot

Kryzys gazet papierowych nie powinien być czymś nowym dla nikogo, a w szczególności dla czytelników tego bloga. Amerykańscy (i nie tylko) wydawcy prasowi tną koszty poprzez duże redukcje zatrudnienia, czy, co jest coraz częściej widoczne, rezygnują z papierowych wersji na rzecz cyfrowej przyszłości i decydują się na ukazywanie wyłącznie w internecie. W tym przypadku jest podobnie - kolejny papierowy tytuł przenosi się do sieci. I nawet nie wzbudziłoby to mojego wielkiego zdumienia, gdyby nie fakt, że tym razem swój papierowy żywot kończy branżowy miesięcznik o prasie, wydawany przez NAA - Amerykańskie Stowarzyszenie Gazet.

Jak donosi dzisiejszy "New York Times", prenumeratorzy miesięcznika "Presstime", otrzymali wraz z nowym wydaniem gazety informację, że jest to ostatni numer wydrukowany na papierze. Redakcja, w mocno już okrojonym składzie, kontynuować będzie swoją misję na stronach NAA. Szef stowarzyszenia swoją decyzję tłumaczy względami ekonomicznymi - rezygnacja z wydania papierowego oznacza oszczędności w wysokości 500 tys. dolarów rocznie.

Naa nie jest jedyną amerykańską organizacją branżową, zmuszona do radykalnych cięć kosztów. Przed decyzją NAA, Amerykańskie Stowarzyszenie Wydawców Prasowych i amerykańskie Stowarzyszenie Wydawców Magazynów odwołały coroczne konferencje branżowe wiedząc, że większość prezesów wydawnictw oszczędzi w tym roku wydatki do minimum. Nawet Światowe Stowarzyszenie Gazet, WAN, przesunęło w tym roku największą imprezę branżową - Światowe Forum Wydawców z marca na grudzień.

Miesięcznik "Presstime" ukazywał się od 1969 roku i osiągał nakład 20 tys. egzemplarzy miesięcznie (dla porównania, nakłady polskich czasopism tematycznych, jak np. "Brief" czy "Press" są o około połowę mniejsze). Oczywiście, biorąc pod uwagę wielkość rynku, nie można stawiać znaku równości między tymi czasopismami, różny jest też ich model biznesowy. Niemniej jednak, zniknięcie drukowanej wersji miesięcznika "Presstime", jako gazety współfinansowanej przez wydawnictwa prasowe, ma tutaj olbrzymie znaczenie symboliczne dla amerykańskiego rynku gazet.

Brak komentarzy: